Summary. Winner of over 200 Game of the Year awards, The Last of Us™ has been rebuilt for the PlayStation®4 system. Now featuring full 1080p, higher resolution character models, improved
The Last of Us Remake trafi na PlayStation 5 i PC. Informację o grze przedwcześnie ujawnił sklep Sony. Jest to kolejna produkcja z popularnej konsoli, która zawita na komputerach. Szczegóły o The Last of Us Remake w wersji na PS5 dostrzeżono w oficjalnym sklepie PlayStation, więc stanowią one potwierdzenie istnienia takiego wydania. Do sieci wrzucono też trailer gry, w którym wspomniano, że remake zadebiutuje 2 września 2022 roku na PlayStation 5, a w przyszłości również na PC (wersja komputerowa pozostaje w fazie rozwoju). Zestaw zawiera podstawkę oraz dodatek fabularny "Left Behind" i został wyceniony na 80 euro. W ofercie znajdziemy ponadto Digital Deluxe Edition z bonusami cyfrowymi za 90 euro i Firefly Edition ze steelbookiem za 100 USD. Jeśli chodzi o zmiany, to remake ma poprawioną sztuczną inteligencję wrogów, sprawniejsze sterowanie, zmienioną rozgrywkę, lepsze efekty wizualne oraz system walki. The Last of Us Remake trafi na PS5 i PC. Nowa edycja wykorzysta możliwości konsoli PlayStation 5. Wszystkie te informacje potwierdzono podczas wydarzenia Summer Game Fest, na którym zaprezentowano oficjalny zwiastun. Bloomberg już kilka miesięcy wcześniej pisał o istnieniu The Last of Us Remake i tym, że zmierza na PS5. W styczniu podawano, że remake jest prawie skończony i może zadebiutować w drugiej połowie bieżącego roku. Projekt był pierwotnie w rękach PlayStation Visual Arts Service Group, ale obecnie ekipa pełni rolę pomocniczą, zaś gra wróciła do ojców serii Naughty Dog i to oni dopinają wszystko na ostatni guzik. Zmiana nastąpiła po ukończeniu prac nad The Last of Us Part II. The Last of Us to kolejna marka z PlayStation, która zawita na komputery. Sony od pewnego czasu otwiera się na PC jako platformę do grania i wydaje tytuły wcześniej zarezerwowane na wyłączność swojej konsoli. Dotychczas dostaliśmy Heavy Rain, Detroit: Become Human, a w czerwcu do sprzedaży trafi Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo Złodziei. Zapowiedziano również Marvel's Spider-Man. Japońskie przedsiębiorstwo szuka osoby odpowiedzialnej za rynek komputerowy. Szykuje się ciekawa przyszłość dla graczy. Zobacz także: Masz smartfon z Exynosem? To pewnie nie pograsz w Diablo Immortal Sanitarium za darmo na W sklepie trwa letnia wyprzedaż Wydał w Diablo Immortal prawie 20 tys. zł. Nie zdobył tego, czego chciał Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi! Udostępnij Tweetnij Skomentuj
The free* PS5 enhanced performance patch is available now! Once players install Patch 1.08 for The Last of Us Part II, they will find a toggle in the display options that allows them to choose between a framerate target of 30 fps or 60 fps. This allows players to choose their preferred framerate to complement the enhancements that are part of the PlayStation 5’s backward compatibility with PlayS
Dwa słówka wstępu dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z The Last of Us: produkcja studia Naughty Dog zadebiutowała na "peestrójkach" 14 czerwca 2013 roku i odniosła spektakularny sukces. Trzecioosobowa, przygodowa gra akcji, rozgrywająca się w niedalekiej przyszłości i osadzona w postapokaliptycznym świecie, przedstawia losy, wzajemne relacje i walkę o przetrwanie dwojga bohaterów - nastolatki Ellie i boleśnie doświadczonego przez życie "mężczyzny z przeszłością" - Joela. Znakomicie zarysowani pod względem psychologicznym bohaterowie, doskonale (jak to zwykle w przypadku gier Naughty Dog bywa) zaprojektowane lokacje, wciągająca fabuła, Sztuczna Inteligencja na bardzo wysokim poziomie, satysfakcjonujący i pełen wyzwań gameplay, dialogi... Długo można by wymieniać zalety The Last of Us, przy których szczątkowo występujące wady (niestety żadna gra nie jest od nich wolna) wydają się zupełnie nieistotne. Efekt? Średnia not recenzenckich na poziomie 95% w serwisie Metacritic (na podstawie 98 ocen!), setki nagród i wyróżnień, przyznanych przez prestiżowe czasopisma i serwisy branżowe oraz bezdyskusyjny tytuł najlepszej gry roku 2013. Wraz z premierą PlayStation 4 stało się jasne, że jedynie kwestią czasu jest przeniesienie The Last of Us, "kury znoszącej złote jajka", z siódmej na ósmą generację. No i proszę - 29 lipca na półkach sklepowych debiutuje wersja Remastered, czyli The Last of Us wraz z dodatkiem Left Behind. Obie produkcje mogą się pochwalić grafiką wyświetlaną w rozdzielczości Full HD, 1080p i... to by było na tyle, jeśli chodzi o zmiany w stosunku do oryginału. Zarówno, jeśli chodzi o warstwę fabularną, jak i warstwę dźwiękową, zakres dostępnych treści i wszystkie inne elementy (poza jakością oprawy graficznej) składające się na grę The Last of Us: Remastered, otrzymujemy DOKŁADNIE tę samą produkcję, co rok temu. I to jest mój pierwszy zarzut wobec Naughty Dog. Foto: Onet The Last of Us: Remastered Deweloperzy przenieśli bowiem swój hit z jednej platformy na drugą w skali 1:1. Zdaję sobie sprawę z faktu, że środowiska programistyczne konsol domowych Sony nie są identyczne i doceniam pracę, jaką wykonali graficy, ale z mojej perspektywy wygląda to na dość bezczelną próbę zarobienia dwa razy na tej samej produkcji. Nie kwestionuję przy tym wybitnego poziomu, jaki reprezentuje The Last of Us. Mówię tylko, że twórcy mogli się nieco bardziej postarać przez te 13 miesięcy i dorzucić coś ekstra, postarać się o względy posiadaczy PlayStation 4, w jakiś sposób uczcić premierę najlepszej gry 2013 roku na nowej platformie. Może przygotować specjalne rozszerzenie, zmodyfikować choćby poboczne wątki fabularne, wprowadzić nowe rodzaje broni, specjalne przedmioty - każdy fan The Last of Us, do których i ja się zaliczam, wpadłby pewnie na tysiąc pomysłów, w jaki sposób jeszcze bardziej uatrakcyjnić rozgrywkę. Tym bardziej, że The Last of Us nie działa na pecetach, konsolach Microsoftu czy urządzeniach mobilnych. To przecież perła w koronie Sony, powód do chwały i najlepsza reklama konsoli. Tymczasem producenci wybrali najprostsze (dla nich) rozwiązanie - poszli po najmniejszej linii oporu i przygotowali wydawnictwo, którego nie ma po co kupować, jeśli się ukończyło The Last of Us na PlayStation 3... To jawny brak szacunku dla użytkowników, po prostu kpina! Nie wyeliminowano nawet błędów, które skutecznie niszczyły, wspaniały przecież, klimat The Last of Us, ani glitchy graficznych. Byłem świadkiem wielu sytuacji, w których Ellie hasała sobie jak gdyby nigdy nic wokół przeciwników, którzy zachowywali się, jakby jej nie widzieli. Zresztą, dotyczy to również postaci Tess na wczesnym etapie gry. Poza tym nie raz zdarzało się, że tekstury obiektów przenikały się, połowa Ellie "znikała" nagle w ziemi, a bywało, że z podłogi wystawało jedynie pół głowy towarzyszki Joela! Te same błędy pojawiały się w wersji na PS3, ktoś tu więc pogrywa z nami naprawdę brzydko. Foto: Onet The Last of Us: Remastered Oprawa graficzna faktycznie uległa poprawie, nie ma się jednak nad czym rozpływać w zachwytach. 1080p wygląda lepiej niż 720p, a 60 klatek na sekundę daje radę, ot i wszystko na ten temat. Nie w wizualiach tkwi jednak sekret sukcesu The Last of Us... O trybie multiplayer z kolei nie mogę powiedzieć nic, ponieważ testując grę przed premierą musiałem grać z wyłączonymi funkcjami sieciowymi. Summa summarum, z ciężkim sercem przyznaję The Last of Us: Remastered bardzo wysoką ocenę, ponieważ wydając werdykt, nie mogę wziąć pod uwagę oburzenia względem twórców, którzy znaleźli sobie świetny sposób na napełnienie kiesy. Gdybyśmy mieli do czynienia z kultową produkcją sprzed lat, odświeżoną pod kątem możliwości współczesnych konsol, a tak... Ostatecznie wystawiam produkcji Naughty Dog na PS4 ocenę 9/10, ponieważ The Last of Us w mojej opinii zasługuje na taką notę. Apeluję jednak do was, czytelników: jeśli macie The Last of Us na PS3, pod żadnym pozorem NIE KUPUJCIE wersji Remastered na PS4. Zakup tej odsłony uważam za uzasadniony tylko w takim wypadku, kiedy NIE MACIE PlayStation 3, ale za to jesteście szczęśliwymi posiadaczami konsoli ósmej generacji od Sony i jeszcze nie mieliście przyjemności zagrać w TLOU... A zachowanie deweloperów pominę milczeniem. Szkoda mi słów... OCENA: 9/10 + Najlepsza gra 2013 roku w odświeżonym wydaniu + Ładniejsza grafika + The Last of Us ze wszystkimi dodatkami w jednym pakiecie + Wszystko to, za co krytycy i gracze pokochali TLOU na PS3 - ZERO nowości w porównaniu do oryginału - Te same błędy, co w pierwowzorze (w tych samych miejscach...) PS. Jeśli graliście w The Last of Us na PS3 - nie kupujcie. Jeśli macie PS3, a nie graliście w The Last of Us - kupcie koniecznie na PS3.
SIE. After a brief prelude, the second game jumps five years on from the events of The Last Of Us, with Joel and now 19-year-old Ellie living in Jackson, Wyoming. While Joel and his brother Tommy
Plotki i przecieki potwierdziły się! The Last of Us Part I (Remake) powstaje i zadebiutuje na konsolach PlayStation 5 już niedługo, bo 2 września. Gruntownie odświeżona wersja świetnie ocenianej produkcji studia Naughty Dog trafi również na PC, tutaj jednak konkretny termin nie został jeszcze ujawniony. Wspomniano jedynie, że pecetowa wersja znajduje się w produkcji. Specjalna edycja The Last of Us Part I Firefly Edition zawierać będzie: grę na PlayStation 5 Steelbook 4 komiksy American Dreams wydane w nowych okładkach dostęp do cyfrowych przedmiotów w grze Ze zwiastuna wynika, że w ręce graczy trafi wierny remake, który przedstawi dokładnie te same wydarzenia co oryginał, wliczając w to historię przedstawioną w fabularnym dodatku Left Behind. Zmieni się natomiast oprawa graficzna, co także widać w materiale wideo. Sama gra została wyceniona na 69,99 dolarów – około 303,61 zł. Za wydanie specjalne przyjdzie nam zapłacić 99,99 dolarów – około 433,74 zł. Czekamy na dalsze informacje dot. zakupu edycji u nas.
Running on PS5 hardware, The Last of Us Remastered delivers a perfect 1800p 60fps by default, with a 4K 30fps option as well. The graphics are more primitive and you can't unlock any VRR-driven
Skip to content Jeśli próbujesz wyśledzić wszystkie kolekcje The Last of Us, to trafiłeś we właściwe miejsce, ponieważ mamy wszystkie ich lokalizacje. Istnieją cztery różne rodzaje przedmiotów kolekcjonerskich do znalezienia, w tym wisiorki Firefly, komiksy, artefakty i podręczniki szkoleniowe, a musisz je zdobyć, jeśli chcesz uzupełnić swoją kolekcję trofeów w grze The Last of Us. Niezależnie od tego, czy ostatnio wybrałeś ją jako jedną z bezpłatnych gier PS Plus na październik 2019 r., Czy dajesz jej kolejną rozgrywkę przed The Last of Us 2arriving w lutym 2020 r., Nigdy nie było lepszego czasu, aby ponownie przyjrzeć się postapokaliptycznemu Joelowi i Ellie przygoda. Jeśli chodzi o trofeum, zlokalizowanie wszystkich wisiorków Firefly przynosi ci zyskPoszukaj Światła, podczas gdy znalezienie wszystkich komiksów zapewni ci siećWytrzymaj i przeżyj. Dostaniesz wszystkie artefaktyWszystko tam leżałoi wreszcie polowanie na wszystkie instrukcje szkoleniowe zostanie odblokowanemam to. Co więcej, znalezienie każdego kolekcjonerskiego w grze również nagradzaPadlinożercaPuchar za ciężką pracę. To naprawdę mnóstwo rzeczy do wyśledzenia i mnóstwo trofeów do odblokowania. Na szczęście znaleźliśmy wszystko, więc nie musisz! Zwalczanie DLC? Mamy również przewodniki po dodatkowych The Last of Us Left Behind kolekcjonerskie i opcjonalne rozmowy jak również The Last of Us Left Behind ukryte trofea . Spis treści: Strona 1: Wprowadzenie Strona 2: Strefa kwarantanny Strona 3: Przedmieścia Strona 4: Miasto Billa Strona 5: Pittsburgh Strona 6: Przedmieścia Strona 7: Tommy’s Dam Strona 8: Uniwersytet Strona 9: Lakeside Resort Page 10: Bus Depot Strona 11: Firefly Lab Strona 12: Jackson
The player can use firearms, improvised weapons, and stealth to defend against hostile humans and cannibalistic creatures infected by a mutated strain of the Cordyceps fungus. For most of the game, the player takes control of Joel, a man tasked with escorting a young girl, Ellie, across the United States.
Remake The Last of Us na PS5 jest już na horyzoncie, więc twórcy coraz chętniej dzielą się ważnymi informacjami na temat zmian wprowadzonych względem pierwotnej wersji. Nowości jest więcej niż można by się spodziewać. The Last of Us to legendarna wręcz gra studia Naughty Dog, która doczekała się już remake na PS4, a potem części drugiej. Gra wyszła po raz pierwszy w 2013, a na PS4 trafiła w 2014, więc nie jest to najmłodszy tytuł. Z tego względu postawiono tym razem nie na prosty remaster, a pełnoprawny remake. Studio wypuściło ostatnio 10-minutowy filmik, w którym zapowiada najważniejsze nowe i poprawione funkcjonalności. Możecie obejrzeć go poniżej: Wśród najważniejszych zmian można wymienić wprowadzenie nowych trybów rozgrywki i poprawienie sztucznej inteligencji sterującej wrogami i towarzyszami. Gra doczeka się także opisów audio dla przerywników (chodzi tutaj o dostosowanie tytułu do potrzeb osób mających problemy ze słuchem). Naughty Dog planuje zastąpić bardzo proste AI z oryginału nowszym rozwiązaniem opartym na sztucznej inteligencji z The Last of Us Part II. W teorii powinno to sprawić, że wrogowie będą wydawać się “mądrzejsi”, czyli na przykład będą stosować bardziej złożoną taktykę podczas walki. Jeśli wierzyć Neilowi Druckmanowi, dyrektorowi kreatywnemu gry, dzięki temu potyczki staną się bardziej intensywne. Będzie tryb permadeath i tryb dla speedrunnerów Nowe tryby w remake The Last of Us na PS5 mają być przede wszystkim ukłonem w stronę bardziej doświadczonych graczy, którzy szukają wyzwań. W związku z tym zdecydowano się przygotować tryb permadeath, a także specjalny tryb dla speedrunnerów. W przypadku tego pierwszego zasada jest prosta – śmierć oznacza koniec gry na danym zapisie i trzeba próbować od początku. Ciężko natomiast powiedzieć, czym będzie się charakteryzował tryb dla speedrunnerów. Z dotychczasowo ujawnionych materiałów wynika tylko licznik czasu w rogu ekranu, ale być może pojawią się też inne nowości. Na co jeszcze mogą liczyć gracze? Między innymi na poprawioną grafikę ( odświeżony system animacji postaci), lepszą haptykę i wykorzystanie nowych funkcji PlayStation 5, takich jak adaptacyjne triggery w kontrolerze DualSense. Gra ma zadebiutować na PlayStation 5 już za kilka miesięcy – 2 września 2022 roku. Co ciekawe, planowana jest wersja The Last of Us Part I na PC, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie będzie można się jej spodziewać. Zainteresowała Was któraś ze zmian przedstawionych przez Naughty Dog? Planujecie zagrać w remake The Last of Us na PS5? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
The Last of Us 』(ザ・ラスト・オブ・アス)は、 ノーティードッグ による アメリカ合衆国 サバイバルホラー アクションアドベンチャーゲーム 専用タイトル。. 日本 でのリリースは 6月20日 。. 略称は『 ラスアス [3] および『 』。. 2014年 8月21日 に PlayStation 4
The Last of Us Part I Remake zebrał nie tylko pochwały, ale też głosy krytyczne. Nie brak zarzutu, że gra, która najpierw dostała remaster a teraz remake zwyczajnie go nie potrzebuje, bo zmian wprowadzonych do tytułu wydanego pierwotnie w 2013 roku jest zbyt mało jak na remake. Czy to faktycznie skok na kasę jak niektórzy twierdzą? Do tego zarzutu odniósł się deweloper. The Last of Us Part I Remake wniesie kilka nowości w tym usprawnienia graficzne, dzięki którym gra bardziej przypomina swoją kontynuację z 2020 roku, aczkolwiek nadal zmian jest zbyt mało, by całość zasługiwała na pełnoprawny remake. Stąd też pojawiły się głosy krytyczne, a nawet zarzut, że mamy do czynienia ze skokiem na kasę, bowiem produkcję wyceniono na 70 dolarów amerykańskich niczym całkowicie nową grę, którą The Last of Us Part I przecież nie jest. Co na to Naughty Dog? Jeden z twórców, odpowiedzialny za animację, Robert Morrison stwierdził, że The Last of Us Part I nie stanowi skoku na portfele graczy i jest czymś więcej niż niektórzy uważają. Morrison twierdzi, iż studio włożyło w remake dużo pracy oraz przyłożyło uwagę do detali. Jeden z twórców The Last of Us Part I odrzuca twierdzenie jakoby remake był skokiem na kasę. “It’s just a cash grab” Actually it’s the most meticulously built and crafted project that I have ever seen or been a part of in my entire career. The highest level of care and attention to detail possible. — Robert Morrison (@RobertAnim8er) July 10, 2022 Morrison uważa, że to "skrupulatnie zbudowany i najbardziej dopracowany projekt, jaki kiedykolwiek widział lub w którym uczestniczył w całej karierze. Najwyższy możliwy poziom staranności i dbałości o szczegóły". W tej chwili wygląda to bardziej na usprawiedliwienie wysokiej ceny The Last of Us Part I Remake. Wydaje się, że remake powstaje głównie z myślą o osobach, które nie miały jeszcze do czynienia z serią i stanowi dobry początek, by zrozumieć uniwersum przed premierą serialu HBO, która nastąpi w 2023 roku. Tak czy inaczej, nikt nie jest zmuszony do tego, żeby inwestować w remake, zawsze może ograć remaster, który pozostaje tańszą opcją. The Last of Us Part I Remake pojawi się na PS4 2 września 2022 roku. Warto wspomnieć, że The Last of Us Part I zadebiutuje też na komputerach, ale termin wydania jest nieznany. Różnice między poszczególnymi wydaniami jedynki prezentuje filmik opublikowany z okazji dnia ojca. Studio Naughty Dog pokazało na nim, jak zmienił się bohater opowieści Joel i widać pewne różnice. Tak jak należało oczekiwać postaci bliżej do swojej wersji z drugiej części, leczy czy jest to warte wydania niemałych pieniędzy? Na to niech każdy odpowie sobie sam. Zobacz także: Gwent: Rogue Mage – CD Projekt ujawnia datę premiery i cenę nowej gry God of War: Ragnarok - poznaliśmy oficjalną datę premiery. Ale niespodzianka! Rockstar skupia się na Grand Theft Auto 6. Remastery na bocznym torze Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi! Udostępnij Tweetnij Skomentuj
i1jw7. 244i5rfxe0.pages.dev/8244i5rfxe0.pages.dev/271244i5rfxe0.pages.dev/28244i5rfxe0.pages.dev/97244i5rfxe0.pages.dev/195244i5rfxe0.pages.dev/373244i5rfxe0.pages.dev/219244i5rfxe0.pages.dev/70244i5rfxe0.pages.dev/218
the last of us remastered poradnik