Anemia u psa to częste schorzenie, które posiada szereg różnorodnych przyczyn. Ich ustalenie pomaga w osiągnię A:Jagoda Cinciała Pies; Zdrowie; Leczenie; Kulawizna u psa — przyczyny, profilaktyka, leczenie. Jako właściciel psa z dużym prawdopodobieństwem miałeś albo będziesz miał do czynienia z kulawizną u swojego p

Wszystkie psy bez względu na kolor ich sierści, mają brązowe plamy pod oczami. Są to kanaliki łzowe u psa. Jedynie w przypadku białych psów, sierść poniżej ich kanalików łzowych ma czerwonawe zabarwienie. Wygląda na to, że niezależnie od tego jak często i starannie kąpiemy nasze psy, miejsca te wciąż powoduje brązowe zabarwienie kanalików łzowych u psa?Zjawisko to jest dużo bardziej widoczne u białych psów oraz tych mniejszych ras, niż ciemnych i dużych psach. Ale przede wszystkim pamiętajmy: nie jest to poważny lub brązowe zabarwienie jest spowodowane obecnością łez. Zawierają one minerały, takie jak żelazo i magnez, które w kontakcie z powietrzem łatwo się kiedy sierść zwierzęcia staje się w tym miejscu mokra od łez, mogą osadzać się w niej grzyby oraz bakterie. Zdecydowanie łatwiej jest im przetrwać w środowisku zaciemnionym przez utlenione rzeczą jest upewnienie się, że Twój pies jest zdrowy, a jego oczy nie są nadmiernie załzawione. Jeśli wydziela on więcej łez niż normalne, może to oznaczać, że pies ma alergię; jego kanaliki łzowe są zablokowane lub cierpi on na infekcję objawia się to również zaczerwienionymi oczami, ale nawet jeśli nie pojawił się obrzęk –nadmierne wydzielanie łez może sygnalizować problemy z oczami. Obserwuj swojego psa i jeśli zauważysz coś niepokojącego, wybierz się z nim do oczyścić kanaliki łzowe u psaTeraz chcemy porozmawiać o tym jak wyeliminować lub przynajmniej zmniejszyć przebarwienia wokół kanalików łzowych u psa. W niektórych przypadkach może się okazać, że nie znikną one z najlepszych metod wyeliminowania ciemnych plam jest znalezienie źródła problemu i pozbycie się go. Oto kilka porad: Czyszczenie kanalików łzowych: Jeśli pójdziesz ze swoim psem do weterynarza, może on wyczyścić kanaliki łzowe Twojego czworonoga. Zabieg ten może okazać się pomocny, ponieważ często zdarza się, że są one zablokowane, szczególnie w przypadku psów o nosach mopsa z powodu ich uwarunkowań genetycznych. Usuń wszelkie nieczystości znajdujące się w okolicy oczu Twojego zwierzaka: Wydzielina, włosy czy cokolwiek innego – może podrażniać wrażliwą okolicę oczu. Możesz przyciąć małe włoski rosnące w tym miejscu i dokładnie oczyszczać ten obszar, aby uniknąć niepotrzebnego łzawienia u psa. Upewnij się, że pies nie ma alergii: Istnieją karmy z dodatkiem kukurydzy lub soi, które mogą powodować alergię u wielu psów. Wykonanie testu na alergię może wykluczyć tego typu problem. Dieta wysokobiałkowa: Absolutnie nie chcemy Ci wmówić, aby pies zaczął jeść wyłącznie białko, ale powinno być ono istotną częścią jego diety. Domowe jedzenie z dodatkiem wątróbki może być dobrym sposobem na ograniczenie wspomnianego wcześniej procesu utleniania. Woda butelkowana: Jeśli nie jest to dla Ciebie duży wydatek, podawaj swojemu zwierzakowi butelkowaną wodę mineralną. Jest ona filtrowana i zawiera mniej szkodliwych związków. Dodatkowo zmniejsza utlenianie. Ocet jabłkowy: Dodawanie łyżeczki octu jabłkowego do wody psa (jest to ilość, której nawet on nie zauważy) może pomóc w szybkim oczyszczeniu kanałów łzowych. Higieniczne miseczki na jedzenie: Najbardziej higieniczne i szczególnie zalecane naczynia wykonane są ze stali nierdzewnej. Będą miały korzystny wpływ na zdrowie Twojego psa, ponieważ bakterie i grzyby nie są w stanie w nich przetrwać. Istnieje również domowy sposób na czyszczenie kanałów łzowych u psa. Kilka razy dziennie przetrzyj jego oczy kawałkiem gazy namoczonej w letniej wodzie z solą morską lub roztworem soli fizjologicznej. Zgrubienie na łopatce u psiaka. Dwa tygodnie temu zauważyłam zgrubienie na łapce u psa. Zgrubienie powiększyło się i utworzył się jakby wystający znacznie guz. Pies nie kuleje, odstawia nogę przy bieganiu, nic się nie zmieniło w jego zachowaniu. Lekarz kazał obserwować, a stwardnienie przesuwa się pod pachę. Witam. Mam problem i to nie lada. Posiadam psa Alaskan Malamuta, ktory ma ukonczone 9 miesiecy. 5 dni temu na kufie ponizej oczu (1 cm pod i 1 cm w strone nosa) powstaly mu dwie idealnie symetryczne twarde kulki o srednicy kolo 1 cm. Bylem z tym u weterynarza, ale ten powiedzial mi ze jak zyje i jest weterynarzem 20 lat to czegos podobnego nie widzial. Owe kulki sa twarde i ruchome. Znajduja sie w skorze psa na łączeniu fafli z dziaslami. Zastanawiajaca jest idealna symetrycznosc tych kulek po obu stronach kufy. Pies ma stala idealną temperature, a fafle od spodu nie sa ani zaczerwienione ani zaognione, do tego to na 100% nie sa miejsca po ukąszeniu owadow, bo on tego nie drapie i jak juz pisalem sa one idealnie symetryczne. Pies ma wiele energi i je normalnie. Pytalem juz na innym forum i tam nikt nie wie co to moze byc, okazalo sie jednak ze kilka dni temu takie same kulki pojawily sie u innego psa i tez w tym samym miejscu i takze twarde, tamten pies ma 10 miesiecy i tez weterynarze nie wiedza co to jest :( Nie wiem dla mnie to wyglada jak zwapnienia na wezlach chłonnych, ale nie wiem czy pies ma na kufie węzły chłonne :( Moze ktos z was miał juz z czyms takim do czynienia ? Kulki sa widoczne na wierzchniej czesci kufy i pies wyglada śmiesznie, a ja mam z nim jechac na wystawe do Leszna, a co gorsza boje się czy to nie jest zapowiedz czegoś bardzo poważnego. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz Marek Zmitrukiewicz [url]
Witam. Od jakiegos czasu mam na grzbiecie stopy dziwny guzek. Na poczatku byl maly i twardy jak kosc, bolal delikatnie. Po 2 tyg zniknal na miesiac lecz niedawno pojawil sie znow jakby nieco wiekszy i kilka centymetrow wyzej. Zaczal bolec znacznie bardziej az do tego stopnia ze po calym dniu w pracy ciezko mi dojsc do domu.
Dzień dobry. Mam psa, który ma 14 lat. To kundelek, waży 16,6kg, jest średniej wielkości. Przez większość życia nie miał problemów zdrowotnych – w październiku 2014 przestał chodzić na 3 miesiące, stwierdzono zator włóknisto-chrzęstny, ale porządna rehabilitacja pomogła i w styczniu 2015 roku zaczął chodzić; problemy nie wróciły. W tym samym czasie pod ogonem, tuż obok odbytu pojawił się niewielki guzek. Weterynarze skupiali się na problemach z chodzeniem i kwestię tego guza odstawili na bok. Guz zaczął rosnąć – stopniowo, raczej powoli. Dzisiaj jest wielkości śliwki węgierki – gdy pies ma opuszczony ogon na dół to też go widać. Na samym odbycie niedawno pojawił mu się inny, na razie malutki. Weterynarze nie stwierdzali, co to jest, mówili jedynie, że takie problemy pojawiają się u starszych psów, szczególnie niewykastrowanych (mój też nie jest), więc to pewnie na tle hormonalnym i że dopóki nie sprawia to psu problemów to nie powinno się z tym nic robić. Mówili, że można go tylko usunąć operacyjnie, ale miejsce jest problematyczne (mogłyby się pojawić problemy ze zwieraczem), a ponadto zaawansowany wiek psa sprawia, że lepiej na razie to zostawić. Na czwartkowej, rutynowej kontroli, pani weterynarz obejrzała guzy, z tego mniejszego (znajdującego się w odbycie) kapnęło kilka kropli krwi (z tym dużym nic się nie dzieje), po czym stwierdziła, że to nie zacznie się zmniejszać, tylko rosnąć, więc trzeba je wyciąć i od razu psa wykastrować (podczas jednego zabiegu). Najpierw zrobiono psu (na czczo) badania – krew raczej w normie, ale podwyższone enzymy wątrobowe; echo serca – zwyrodnienie. Pies miał stwierdzone problemy z sercem już 3 lata temu, ale było to bezobjawowe i wtedy lekarz stwierdził, że na razie nie wymaga leczenia. Ma też podwyższone ciśnienie: ok. 165-160, choć weterynarz stwierdziła, że normalnie może mieć nieco niższe, bo widać, że pies strasznie stresuje się tym, że wygolono mu sierść (pod badanie) i samą wizytą. Wprowadzono leczenie: Cardalis 5mg – 1tabletka dziennie; Hepatiale Forte Advanced 2 tabletki dziennie. Pani dała również jakąś żółtą, wodnistą maść z antybiotykiem na przemywanie guzów. Za tydzień kontrola – ciśnienie i krew (pod kątem enzymów wątrobowych). Przez tydzień ma jeść tylko suchą karmę (nie sprecyzowano jaką). Powiedziałam, że w jego przypadku może być to trudne, bo dotychczas był żywiony głównie surowym mięsem, czasem dostał puszkę (Terra Canis, Taste of the wild), sporadycznie trochę suchego (Orijen, Acana – ale bez zbóż). Pani weterynarz zasugerowała więc Royal Canin hepatic puszki (w składzie praktycznie samo zboże), bo dzięki takiemu mokremu może zje te tabletki. Po pierwsze: czy to naprawdę najlepsze żywienie dla psa? Może na problemy wątrobowe – tak, ale czy na te guzy? Po drugie: czy, biorąc pod uwagę jego problemy sercowo-wątrobowe, operacja nie będzie stanowić dużego zagrożenia życia? Pytałam również czy nie powinno się najpierw pobrać fragmentu tego guza, aby go zbadać i dopiero potem podjąć decyzję o operacji. Pani doktor powiedziała, że można, ale dla psa będzie to podwójne obciążenie operacyjne, a bez względu na to, co to jest – trzeba to wyciąć, więc oni wyślą do badania po wycięciu. Generalnie zastanawia mnie to, że wcześniej kilku weterynarzy ( ta sama pani doktor, która go badała w czwartek) mówiło, że lepiej z tym guzem nic nie robić, bo będzie się źle goić przez tę okolicę, może nawet nie trzymać kału, a teraz nagle operować (przecież mogliśmy zrobić to wcześniej - czas nie działa na korzyść). Ostatnie pytanie: czy w takich wypadkach nie można podjąć leczenia Tamoxifenem? Daje skuteczność? Dotychczas nikt tego nie zaproponował, ja również zapomniałam zapytać, ale na najbliższej wizycie to nadrobię. Opis badania: Bł. Śluzowe różowe, CRT <2s, węzły chłonne prawidłowe. Tony serca słyszalne, obecny szmer skurczowy III/VI. Nad polem płuc bez zmian osłuchowych. Ciśnienie tętnicze mierzone metodą dopplera – uśredniony wynik z 5 pomiarów – 163 mmHg. Nie stwierdzono wolnego płynu w worku osierdziowym. Światło lewej komory poniżej normy, pozostałe wymiary lewokomorowe w normie. Lewy przedsionek powiększony, stosunek przedsionka do aorty powyżej normy. Prawa komora i prawy przedsionek prawidłowej wielkości (RVDd 8mm). Płatek przedni zastawki mitralnej objęty procesem zwyrodnienia śluzakowatego, przepływ przez zastawkę o profilu typu zaburzonej relaksacji. Obecna fala zwrotna rzędu 6,08 m/s, pG 147,7 mmHg. Fala zwrotna wąskiej talii, wypełniająca ok 50% lewego przedsionka. Zastawka aorty zbudowana prawidłowo, przepływ przez zastawkę aorty w normie. Zastawka t. płucnej zbudowana prawidłowo, przepływ przez zastawkę t. płucnej w normie. Globalna funkcja skurczowa nieco powyżej normy. Diagnoza: MMVD, ACVIM Ca. Badanie echokardiograficzne: Teicholz: M-mode IVSd 7mm LVIDd 27 mm LVPWd 10 mm IVSs 11 mm LVIDs 13 mm LVPWs 16 mm EDV 28 ml ESV 4,6ml SV 23 ml EF 83,5% FS 50,6% Pomiar przedsionka i aorty B-mode: LADs 28mm AoDd 14 mm LA/Ao 1,94 EPSS 5 mm Doppler spektralny Mitralna eV 0,92 m/s Mitralna aV 1,04 m/s LVOT Flow pV 1,08 m/s LVOT Flow pG 4,7 mmHg RVOT Flow pV 1,03 m/s RVOT Flow pG 4,2 mmHg Morfologia: Krwinki białe: 15,7 tys/mm3 (6-17) Krwinki czerwone: 7,36 mln/mm3 (5,4 – 7,8) Hemoglobina: 16 g/dl (13,001 – 18,994) Hematokryt: 48,6% (37-54) Trombocyt: 242 tys/mm3 (160-430) MCV: 66 um3 (64-74) MCH (ŚMH): 21,7 pg (19-24) MCHC (ŚSH): 32,8 g/dl (32-36) RDW%: 14,9% MPV: 10,3 um3 (6,5 – 15) LYM%: 8% (12-30) MONO%: 2,2% (3-10) Grans%: 89,8% (60-77) Limfocyty: 1,2 10^9/l (1-4,8) Monocyty: 0,3 x10^9/l (0,2-1,4) Granulocyty: 14,2 G/l (1-9,9) Biochemia: Glukoza: 116 mg/dl (70-120) Kreatynina: 0,634 mg/dl (0,9-1,7) Mocznik: 38 mg/dl (23,054-57,635) Potas: 5,12 mmol/l (4,091-5,37) ALT: 105 U/l (30-60) AST (GOT) 37 stopni: 27,9 U/l (1-45) AP: 51,2 U/l (20-155) Cholesterol: 223 mg/dl (127,71 – 359,91)
Jednym z najczęściej występujących nowotworów u psów jest guz gruczołu mlekowego, potocznie nazywany także guzem sutka. Na szczęście doszczętne usunięcie zmiany, czyli przeprowadzenie mastektomii, zwiększa szanse psa na wyzdrowienie. Jednak sama operacja to może być za mało. Należy pamiętać również o odpowiedniej opiece po niej. Dowiedz się, jak dbać o sukę po Odpowiedzi EKSPERTCarolaina. odpowiedział(a) o 20:20 Powiem ci, że wygląda to źle. Weterynarzem jeszcze nie jestem, ale wygląda mi to na jakiś nowotwór. Może to być tłuszczak lub coś innego. Ale nie martw się, nie każdy nowotwór jest złośliwy, weterynarz podejmie odpowiednią interwencję. Rota1 odpowiedział(a) o 19:44 Wygląda na coś BARDZO poważnego, przykro mi ale ten pies może mieć raka. Ile ma lat ? EKSPERTDeliya odpowiedział(a) o 21:56 Oho jest bardzo duży, szukać nie trzeba. Może to być nawet nowotwór. Widziałam wiele psów z takimi guzami i ich właściciele mówili, że to nowotwór. Weterynarzem nie jestem, więc mogę się mylić jednak musisz iść jak najszybciej do weta. EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 22:03 To coś wygląda jak rak kości. Jeśli tak, łapa będzie do amputacji. Dziękuję wszystkim za odp. Byłam dzisiaj z sunią u weterynarza na szczęście to nie nowotwór. Prawdopodobnie ją coś ugryzło i zgromadziła się ropa w środku. Wet wycisnął ją,a suni dał antybiotyki. Jeszcze w czwartek jedziemy na wizytę kontrolną jeśli to samo nie zejdzie po antybiotykach to będzie usuwane. Uważasz, że ktoś się myli? lub Zagazowane jelita u psa. Wzdęcia u psa mogą pojawić się nie tylko na skutek nieprawidłowej diety lub niestrawności, ale również być objawem niektórych schorzeń u czworonogów. Dlatego twardy brzuch u psa, nadmierna ilość gazów, powinna zawsze być konsultowana z lekarzem weterynarii, aby ustalił przyczynę powstania wzdęć u

Moderatorzy: Robert A., Jarek weraaa Posty: 3 Rejestracja: 14 października 2010, 20:06 pewnego czasu mam problem z moim rocznym owczarkiem niemieckim. Jakiś czas temu zauważyliśmy w jego pysku guzka-dokładnie pod u weterynarza,który po uśpieniu próbował ściągnąć płyn,niestety okazało się, że żadnego płynu nie ma i co najciekawsze sami nie wiedzą co to może problemy ze śliniawką,ale niestety nie podejmą się operacji,ponieważ guz jest zbyt rozległy. Pies dostał antybiotyki,niestety nic nie pomogło, a guz niestety się powiększa. Wystąpił również ślinotok oraz nieprzyjemny zapach z pyska. Proszę o pomoc!sami nie wiemy co mamy robić:( kamila lakusiowa Posty: 509 Rejestracja: 18 września 2008, 19:51 Lokalizacja: Białystok weraaa Posty: 3 Rejestracja: 14 października 2010, 20:06 kamila lakusiowa Posty: 509 Rejestracja: 18 września 2008, 19:51 Lokalizacja: Białystok 17 października 2010, 17:57 Ja bym to wycieła ( może skonsultuj z innym wetem). Niechcę cię straszyć ale taki jeden Goldenek miał guza zpysku tylko na podniebieniu i okazało się, że to rak . nie mówię że twój pies ma raka . A mnie nurtuje jeszcze jedno pytanie. Jak twój pies się odżywia? Myślę, że to mu przeszkadza i to kolejny argument za usunięciem. Radzę skonsultować z innym wetem. Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 17 października 2010, 21:41 pilnie do usunięcie i jest to jeszcze do usunięcia. Spora szansa jest na to, że jest to nowotwór. Pilnie do innego lekarza. weraaa Posty: 3 Rejestracja: 14 października 2010, 20:06 28 października 2010, 00:58 Witam Ponownie Zgłosiliśmy się z owczarkiem do weterynarza, który rozpoznał guza jako tzw. "żabka" Operacja polegała na wyciągnięciu płynu, a następnie wycięciu zmiażdżonej ślinianki i pozostawienie otworu oraz obszycie go do okola zmniejszając ryzyko zagojenia tworząc do okola koronkę z zawiniętej skóry. średnica odwortu miała około 2cm. Następnie zaczął psu z pyska wydobywać się nieprzyjemny zapach (prawdopodobnie z jedzenia, które utknęło mu w tym otworze) na co pies dostał antybiotyk w zastrzyku oraz Augumentin do podawania. Po dwóch dniach otwór się zrósł a płyn zaczął od nowa się zbierać. Ważną sprawą jest to, że wszystko dzieje się blisko wędzidełka języka i Pan weterynarz ma troszkę ograniczone ruchy, żeby jej nie uszkodzić. Teraz planowane jest ponowne usunięcie płynu i zrobienie kilku otworów z nadzieją, że któreś się nie zrośnie i będzie uwalniał zbierającą się ślinę. Czy ma ktoś z Państwa jakiś pomysł, żeby oszczędzić pieskowi kolejnych zabiegów i stresów?? Proszę o POMOC i serdecznie Pozdrawiam Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 07 listopada 2010, 22:53 nie ma innego wyjścia jak wyszycie przetoki z takiej ślinianki. Samo się to nie wyleczy ani przy pomocy leków. iza1661 11 września 2012, 00:31 sie dowiedziec co może dolegać mojemu to 13 letni pudelek mieszaniec od niedawno zrobila sie smutna i przestała jesc kiedy otworzylismy jej pysk okazalo sie że jej jezyk jest u weterynarza wiele nie dała ponieważ stwierdzil ze to nowotwor i ze guz znajduje sie pod jezykiem .Jednak nie byl do konca przekonany i podal pies nabral apetytu i opuchlizna z jezyka zeszla lecz wydaje mi sie ze martwy kawales odpadł czy to możliwe?? PIes ma dostawac co 2 dni ten że jezyk wyglada jakby sie ugryza jest nieprzyjemny zapach chociaz juz jakby mniej i sie mocno o pomoc nie chce aby radził uspić:( Jarek Lekarz weterynarii Posty: 13061 Rejestracja: 29 września 2004, 14:43 Kontakt: 11 września 2012, 00:39 nikt nie pomoże bez zdjęć lub zobaczenia psa.

Bardzo często guz u nasady ogona jest wynikiem „walk” kota z czworonożnymi braćmi. Podczas walki rywale uwielbiają gryźć się w ogony. W rezultacie na ogonie kota tworzy się ropny ropień. Z biegiem czasu wybucha grudka, wypływa z niej ropa i posoka. Rana pozostaje na skórze w miejscu ropnia, który należy leczyć.
Guzy nowotworowe gruczołów mlecznych są najczęściej występującymi nowotworami u suk, nieco rzadziej są spotykane u kotek. Nomenklatura: U suk i kotek mówimy o gruczole sutkowym, który jest zepołem gruczołów mlecznych, składającym się z 4-6 par sutków. Sutki rozmieszczone są po obu stronach linii białej w postaci tzw. listw mlecznych. Przyczyny i czynniki predysponujące: Nie jest znana bezpośrednia przyczyna występowania guzów gruczołu sutkowego u suk i kotek. Regularne stosowanie antykoncepcji hormonalnej może zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów tego gruczołu. Uwaga! Nowotwory łagodne gruczołów mlecznych mogą mieć tendencje do uzłośliwiania się!!! 50% takich nowotworów u suk i 86% u kotek jest złośliwa! Występowanie: psy - najczęściej suki powyżej 6 lat. Skłonności rasowe - pointery, retrievery, setery angielskie, spaniele, pudle, boston teriery, jamniki. koty - najczęściej 8-12 -letnie, zwłaszcza u kotek, które nie rodziły. Rasy - koty syjamskie. choroba może też dotyczyć samców, jednak zdarza się to bardzo rzadko. Objawy: Właściciele trafiają do lecznic zaniepokojeni pojawieniem się na brzuchu lub klatce piersiowej małego lub większego guzka. Często guzek zostaje zauważony dopiero w lecznicy, np. przy okazji rutynowego badania okresowego lub w czasie przygotowywania do zabiegu (np. sterylizacji). Guzki są bezpośrednio związane z gruczołem sutkowym, mogą przybierać postać niewielkich, twardych kulek lub naciekają całą okolicę. Skóra pokrywająca guz może być niezmieniona, ale zdarza się, że naciek nowotworowy zajmuje skórę i tkankę podskórną. Czasem, przy zaawansowanych zmianach, wewnątrz guza dochodzi do zmian martwiczych i tworzą się przetoki, przez które wylewa się ropa lub krew. Skóra wokół guza może być owrzodziała i zmieniona zapalnie. Inne możliwe objawy to powiększenie węzłów chłonnych, obrzęki i kulawizny. Przypadek 1 - Suka, 10 lat, mieszaniec. Widoczny guzek na gruczole sutkowym. Powiększenie brzucha jest spowodowane obecnością dużego (średnicy ok. 15 cm) guza, najprawdopodobniej przerzutowego. Przypadek 2 - Suka, 11 lat, owczarek niemiecki. Widoczny jeden duży guz (szybki wzrost w ciągu kilku tygodni) oraz trzy mniejsze guzki (zaznaczone strzałkami). Uwaga! U kotów należy zróżnicować zmiany nowotworowe ze zmianami przerostowymi, których przyczyną są gestageny - leki stosowane do antykoncepcji hormonalnej oraz leczenia niektórych chorób skóry. Badania dodatkowe: RTG - zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej powinno się wykonywać przed operacją usunięcia guza. Ma to na celu stwierdzenie wystąpienia ewentualnych przerzutów nowotworowych do płuc. Badanie histopatologiczne. Po usunięciu guza należy wysłać guz (lub jego fragment) do badania histopatologicznego. Jest to konieczne do oceny, czy zmiana ma pochodzenie nowotworowe, a jeżeli tak, to czy jest to nowotwór złośliwy, czy łagodny. Badania krwi i moczu - nowotwory gruczołu sutkowego najczęściej występują u starszych zwierząt, dlatego zawsze przed zabiegiem powinno się wykonać podstawowe badania krwi (morfologię oraz badania biochemiczne) oraz badanie moczu. Leczenie: Najskuteczniejszą metodą leczenia nowotworów gruczołów mlecznych jest zabieg chirurgiczny wykonany jak najszybciej po zauważeniu guza! Guzy gruczołów mlekowych zawsze mają tendencje do wzrostu (czasem bardzo szybkiego) i czekanie, aż nowotwór będzie większy jest niepotrzebnym narażaniem życia zwierzęcia! Więcej na temat rodzajów stosowanych zabiegów oraz opis całej procedury (wraz ze zdjęciami z operacji) można znaleźć w artykule "Chirurgiczne leczenie nowotworów gruczołu sutkowego" Często w lecznicach i klinikach weterynaryjnych podejmowane są próby zachowawczego leczenia nowotworów gruczołu sutkowego, jednak nie dają one znaczących efektów. Coraz szerzej stosowane u psów i kotów leki przeciwnowotworowe nie znalazły większego zastosowania w leczeniu nowotworów gruczołu sutkowego. Krótkotrwałą poprawę można uzyskać u kotów, stosując cyklofosfamid z doksorubicyną, jednak leki te mogą powodować objawy uboczne w postaci anoreksji i supresji szpiku kostnego. Również skuteczność terapii anty-estrogenowa (tamoksifen) nie została klinicznie potwierdzona. Rokowanie: Śmiertelność przy potwierdzonym złośliwym nowotworze gruczołu sutkowego i braku przerzutów nie przekracza 30% przypadków. Większość z tych psów umiera w ciągu pierwszego roku po operacji. Śmiertelność przy występowaniu przerzutów sięga 80%. Lepsze rokowanie jest u psów i kotów, u których usunięto guzki o średnicy nie przekraczającej 2-3 cm. U starszych zwierząt rokowanie jest gorsze niż u młodszych. Zapobieganie: Sterylizacja młodych suk (najpóźniej przed drugą cieczką) prawie w 100% zapobiega nowotworom gruczołu sutkowego! Maja Ingarden
p3QY.
  • 244i5rfxe0.pages.dev/323
  • 244i5rfxe0.pages.dev/17
  • 244i5rfxe0.pages.dev/390
  • 244i5rfxe0.pages.dev/239
  • 244i5rfxe0.pages.dev/327
  • 244i5rfxe0.pages.dev/51
  • 244i5rfxe0.pages.dev/14
  • 244i5rfxe0.pages.dev/123
  • 244i5rfxe0.pages.dev/201
  • miękki guz na łokciu u psa